W oparach COVID-u

„Nie będziemy pisać więcej o COVID” – to ustalenie Kolegium Redakcyjnego Finansów dla Firm wynikło z założenia, że przesłanie postu „COVID po polsku” niesie nadzieję na racjonalne rozwiązania, jeśli już nie wprost oparte na modelu szwedzkim, to na polskim odpowiedniku.  Jednak wobec właśnie opublikowanego antycovidovego apelu Polskiej Rady Biznesu postanowiliśmy zrobić wyjątek od zasady.

PRB  zrzesza „właścicieli i kluczowych menedżerów największych polskich przedsiębiorstw oraz firm międzynarodowych działających w Polsce.”

Zacytujmy fragment apelu: „apelujemy do Rządu o zaostrzenie polityki przestrzegania zasad antycovidowych, które obowiązują w naszym kraju tylko w teorii.” Dalej jest powiedziane, że nie zapewnienie antywirusowego bezpieczeństwa „może doprowadzić w przyszłości do wielu procesów odszkodowawczych z pracownikami, którzy zarażając się w miejscu pracy utracą zdrowie.” Potem są punkty, z których najdalej idące (i wymagające do najmniej wyjaśnienia) w ramce poniżej.

Cała sytuacja pokazuje, jak różne są poglądy w kwestii COVID-u. Lud mówi „gdzie wielu doktorów, mała nadzieja zdrowia”. W tej mieszance Mrożka z Orwellem (wirus w gastronomii  do 22 nie działa, po 22 już tak) rodzi się pytanie, czy na pewno chodzi o zdrowie.

Podziel się