Powoli otwierają się możliwości aplikowania o wsparcie w ramach różnych instrumentów składających się na tarcze antykryzysową i finansową. Niestety biurokracja ma się dobrze, bowiem język dokumentów wprowadzających osłonowe dla przedsiębiorców rozwiązania nie jest prosty i zrozumiały. Pojawiło się wiele instrukcji i poradników, co jednak nie rozwiązuje sprawy poza zachętą do korzystania z usług autorów poradników.
Przesłanie jest jedno: jeśli ktoś myślał, że spełnienie warunków otrzymania pomocy będzie proste, to był w błędzie. Przykład: wszystkie 464 wnioski o dofinansowanie wynagrodzeń pracowników w ramach tarczy antykryzysowej złożone do piątku przez przedsiębiorców z Wrocławia i powiatu wrocławskiego zawierały błędy i zostały odesłane do poprawki.
Kto bądź co odpowiada za powyższy efekt, czyli brak efektów dla firm? Jak tak dalej pójdzie, to domaganie się zwiększenia wsparcia dla biznesu będzie bezzasadne wobec ograniczonych możliwości uszczknięcia obiecanych tarcz.
Póki co Finanse dla Firm podpowiadają firmom optymalne sposoby skorzystania z tarcz i przekonują, aby wykorzystać kryzys do wdrażania zmian, na które nie było czasu, odwagi bądź pretekstu. Choć z tarczą lepiej, niż na tarczy.
