Lockdown za nami. Dzięki rządowym tarczom firmy dobrze przetrwały najgorszy okres. Poprawiają się nastroje przedsiębiorców. Bezrobocie według Eurostatu wynosiło w maju 3 proc. i było drugim najniższym w UE. Powoli rusza gospodarka europejska. Gospodarka polska w ocenie KE bardzo dobrze daje sobie radę: „W całej UE oczekuje się obecnie spadku PKB o 8,3%, (…) Na tym tle redukcja prognozy dla Polski o zaledwie 0,3 pkt. proc. (do -4,6 proc.) przedstawia się dobrze i nadal spadek ten jest najmniejszy wśród wszystkich krajów unijnych.” Depozyty przedsiębiorstw wzrosły o ponad 60 mld zł. Konsumpcja w ostatnim tygodniu maja br. wróciła do poziomu sprzed epidemii.
Czas na inwestycje. Sporo firm chce inwestować (tak, tak!). W grupie firm średnich aż 40 proc. planuje inwestycje. Brakuje instrumentów zachęty: dotacje się skończyły, pozostaje Polska Strefa Inwestycji i jej ulga podatkowa. To ostatnia chwila, aby z niej skorzystać – od nowego roku poziom wsparcia będzie obniżony. Od prawie półtora roku nie możemy doczekać się nowelizacji ustawy o WIN, w tym obniżenia kryteriów ilościowych i zmian kryteriów jakościowych. Na co czekamy? Przywołajmy znane „Inwestycje, głupcze!”