Frankowcy wygrali z bankiem

Sprawa kredytów hipotecznych udzielonych we franku szwajcarskim od dłuższego czasu absorbuje media i polityków (gorącym orędownikiem batalii w obronie klientów był wicepremier Waldemar Pawlak; no właśnie, był). Wobec braku wsparcia ze strony rządu (w przeciwieństwie do rządów np. Węgier czy Islandii) czy też instytucji nadzoru finansowego, ochrony konsumentów itp. frankowi klienci, którzy czują się delikatnie mówiąc  wprowadzeni przez banki w błąd, biorą sprawy we własne ręce i dochodzą swoich racji przed sądem. Finał jednej z takich spraw miał miejsce dzisiaj. Jak podaje PAP „BRE Bank ma wypłacić odszkodowania ponad 1200 klientom. Sąd Apelacyjny w Łodzi w środę utrzymał w mocy wyrok w procesie z pozwu zbiorowego przeciw bankowi dot. nienależytego wykonywania umów o kredyt hipoteczny waloryzowany kursem franka szwajcarskiego. (…) Pozew zbiorowy przeciw BRE Bankowi o ustalenie jego odpowiedzialności odszkodowawczej wniósł Miejski Rzecznik Konsumentów w Warszawie. Zarzucił on bankowi nienależyte wykonywanie umów o kredyt hipoteczny waloryzowany kursem franka szwajcarskiego, zawartych w latach 2005-2006. Klienci banku uważali, że w umowach tzw. starego portfela znajduje się budzący zastrzeżenia zapis regulujący zmiany oprocentowania. Przedstawiciele banku zapewniali, że umowy realizowane były zgodnie z prawem.”

Ciekawe, czy i jak zareagują na stanowisko sądu przedstawiciele instytucji finansowych, którzy  niewzruszenie nie dostrzegali frankowego problemu, ale wzruszali ramionami (bo wzruszać się niedolą kredytobiorców nie wypadało) nie znajdując podstaw do frankowej krucjaty kredytobiorców przeciwko bankom, a tym bardziej nie dopuszczali myśli o wygranej frankowców. Ale ciekawsze jest jeszcze bardziej to, czy ten wyrok to precedens uruchamiający lawinę roszczeń klientów z kredytami we frankach – a jest to siedmiuset tysięczna armia. Jaki wpływ na dalszy rozwój sytuacji i wzrost skali roszczeń może mieć domniemanie szwajcarskiego urzędu antymonopolowego (COMCO) o ”frankowym” porozumieniu (żeby nie użyć słowa zmowie) banków, do której miało dojść na początku lat dwutysięcznych, o czym donosiły nie tak dawno media? Póki co frankowcy wygrali bitwę, wynik wojny jest jeszcze nieprzewidywalny, ale bankowcy nie powinni spać spokojnie.

Podziel się