Przedsiębiorco, jaki jesteś?

Zacznijmy od danych statystycznych. Właścicielem typowego przedsiębiorstwa z sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw jest mężczyzna ze średnim wykształceniem w średnim wieku, zatrudniający 9 osób. To przedsiębiorstwo to najczęściej firma rodzinna, w której pracownikami lub współpracującymi są osoby bliżej lub dalej związane z właścicielem. Badania wskazują na też, że większość tych firm działa na lokalnym, rzadziej regionalnym rynku. Przedsiębiorcy cenią sobie najbardziej stabilność działania, zyski, które są osiągane na poziomie 3,6 – 4 procent, nie są najważniejsze. Firmy nie są więc nastawione na rozwój, a raczej na trwanie, co jest efektem konserwatywnego podejścia do biznesu. Przedsiębiorstwa te charakteryzują się ogromnym zróżnicowaniem pod względem branży, regionu, poziomu majątku, formy opodatkowania itd. Jednocześnie przedsiębiorcy wykazują się dużą umiejętnością do szybkiego dostosowania do zmieniających się warunków działania, elastycznością w prowadzeniu biznesu, odpornością na niesprzyjające warunki, swoistą umiejętnością przetrwania.

Czy wynika to z tego, że żyjąc przez dziesięciolecia w trudnych warunkach dla prowadzenia biznesu, wyrobiliśmy w sobie wielki rozsądek życiowy, który przekuwa się na popularne „Polak potrafi”, co oznacza, że naszą cechą narodową jest zaradność i pomysłowość? Polacy na tle Europy mają niski poziom wiedzy naukowej, ale stosunkowo niewysoki ogólny poziom wykształcenia odrabiamy dużym odsetkiem studiujących (z 9,9% w 2002 do 17% obecnie), choć na efekty trzeba będzie poczekać. Nie jest nasz przedsiębiorca majętny, bo dorabiamy się raptem od dwudziestu paru lat, ale jesteśmy pracowici, co w nas cenią. Jednocześnie mimo że pracujemy dość dużo (ale bez przesady, popatrzmy, jak w kraju na dorobku przybywa w majestacie prawa różnych dni wolnych, że nie wspomnimy o najdłuższych majowych weekendach nowożytnej Europy), to wydajność pracy jest niska, w porównaniu do USA czy Japonii nawet 10-krotnie.

Jednak polscy przedsiębiorcy posiadają ogromny potencjał, który jak się wydaje nie jest we właściwy sposób aktywowany i wykorzystany. Etos przedsiębiorczości i przedsiębiorcy nie jest w cenie u elit rządzących bez względu na poglądy. Nie ma spójnego narodowego wieloletniego programu wspierania przedsiębiorczości bazującego m. in. na szczególnych cechach rodzimych biznesmenów co powoduje, że najbardziej aktywni członkowie naszego społeczeństwa emigrują za granicę, zamiast próbować zakładać firmy lub choćby firemki. Stąd niestety motto działania wielu przedsiębiorców sprowadza się do „byle przetrwać”.

Podziel się